Dna moczanowa

Dna moczanowa

O dnie moczanowej nie ma co wiele pisać.

Przycyna jest znana od wielu lat - gromadzenie się kwasu moczowego w tkankach.

Jednak dlaczego kwas moczowy gromadzi się tkankach? Na to pytanie odpowiedź również jest znana od wielu lat, choć bardzo wielu lekarzy jej nie zna. Powodem jest fakt, że nie jest ona opisana językiem jawnym a jest ukryta w mało lubianym przez studentów  medycyny podreczniku "Biochemia Harpera".

Powodem dny moczanowej mianowicie jest niska rozpuszczalność kwasu moczowego w kwaśnym moczu.

Jesli ktoś konstytucyjnie produkuje nieco więcej kwasu moczowego niż inni, do tego mało pije wody i jego mocz jest notorycznie maksymanie zagęszczony i maksymalnie kwaśny, to nie jest w stanie wydalić produkowanego w organizmie kwasu moczowego.

Rozpuszczalność kwasu moczowego szybko wzrasta w miarę wzrostu pH (zmniejszania kwasowości), dlatego gdy wypijemy więcej wody i jeśli oddamy 2 x więcej moczu na dobę, to wydalimy (tak w przybliżeniu) 3-5 x więcej kwasu moczowego z oranizmu.

Podstawowym lekiem leczącym dnę moczanową jest więc WODA.

Drugim podstawowym lekiem jest soda spożywcza oczyszczona (lub inne preparaty odkwaszające), która alkalizuje tkanki, przez co ułatwia rozpuszczanie kryształków kwasu moczowego w tkankach, a następnie jego wydalenie do moczu, który będąc bardziej alkaliczny - zmieści 2-3 x więcej kwasu moczowego w jednostce objętości niż mocz kwaśny.

Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że medycyna akademicka stosuje w leczeniu dny moczanowej Milurit: lek hamujący syntezę kwasu moczwowego, leki niesterydowe przeciwzapalne oraz kolchicynę -silną truciznę, która jednak w małych dawkachhamuje stan zapalny wywołany kryształkami kwasu moczowego w tkankach.

Zhomeopatyzowana kolchicyna z kolei również działa pomocniczo w dnie moczanowej, jednak bez toksycznego działania samej kolchicyny. Z homeopatią trzeba jednak zachowac ostrożność i nie przedawkować granulek...

dr n. med. inż. Krzysztof Michalak